Pierwsz notka...
Komentarze: 2
Hi, siedze sobie w domku cieplutkim... i oczekuje konca urlopu, ktory mi dano w armii... powoli zaczynam tracic chec na przyjazdy 200 km do domku... nic tu po mnie w sumie, ino ludzie oszukuja... probujesz na sile cos zrobic chyba... moze pojde na spacerek... sam, bo dziewczyne dawno temu stracilem przez na to wychodzi moja glupote... no ale coz prawie cwierc wieku za mna a ja dogodzic panience nie potrafie ... ;/ mowi sie trudno, na razie to wszystko co mialem zastepuje mi MON, a potem czas pokarze... ide na ten w/w spacerek a potem zarzuce tu cos wiecej pewnie... bo nie zapowiada sie zebym cos mial lepszejszego do roboty...
Dodaj komentarz